niedziela, 6 listopada 2011

Avonowe zakupy.

Dziś na uczelni odebrałam od koleżanki moje zamówienie. Nie robię często zakupów w ten sposób, ale zdarza się że mnie najdzie i tak było tym razem :)

Od lewej:
  • Balsam do ust jeden o zapachu jabłka w karmelu a drugi ciastko z cukrem. Pokusiłam się na kolorowe opakowania i ciekawe smaki. Pierwsze wrażenia pozytywne.
  • Glicerynowy krem do rąk i paznokci. Liczyłam na świąteczny zapach ale niestety.
  • Nawilżający krem do stóp Cynamon i Pomarańcza. Poleciałam na zapach i nie żałuje.
  • Balsam w woskiem pszczelim. Na zimowe chłody i przesuszenia. Zobaczymy co to warte;)

Miłej niedzieli!

1 komentarz: