niedziela, 25 marca 2012

Eveline Art Scenic Korektor do twarzy 2 w 1 :)

Długo mnie tu nie było, ale cóż wiele zawirowań ale wyprowadzonych na prostą :)

Mam problem z sińcami pod oczami, może nie są jakieś mega wielkie ale skóra płata mi psikusy. Mianowice gdy nałożę pod oczy korektor po jakiś 15 minutach robi się pomarańczowy :| Nie przepadam za rolą mandarynki. Pewnego pięknego dnia dorwałam sławnego YSL Touche Eclact, działa cuda ale niestety jego cena jest dość zaporowa :)
Szukałam czegoś tańszego ale baardzo jasnego (jest zdecydowanie blada). Gdy usłyszałam o nowości Eveline podeszłam bardzo sceptycznie do tematu bo pewnie będzie za ciemny bądź zrobi się pomarańczowy, ryzyk fizyk kupiłam.

Dostępny jest w trzech odcieniach 4-light, 5-nude, 6-toffi. 
Ja oczywiście zakupiłam light :) Nie jest drogi za 7ml płacimy około 15zł. 

Produkt zapakowany w kartonik prezentuje się bardzo estetycznie. 

Zdjęcie z eveline.eu

A w środku takie cudo

Opakowanie poręcznie, małe, błyszczykowe. Aplikator nabiera troszkę za dużo produktu ale da się przeżyć.

Otwieram i widzę bardzo ładny jasny kolor.




Nakładam pod oczy i patrzę kryje! 
No dobrze odczekamy 15 minut, po tym czasie patrze w lustro i co? Zero efektu mandarynki!! 

Tutaj po roztarciu 



Podsumowując:
-niska cena
-ładne krycie
-piękny kolor
-poręczne opakowanie
-brak efektu mandarynki
-przyzwoicie się trzyma.

Z czystym sumieniem polecam!

Pozdrawiam :*


2 komentarze:

  1. Może się sama kiedyś skuszę? :) Nie lubię marki Eveline, ale skoro tak się u Ciebie sprawdził ten korektor, to może spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem teraz na etapie poszukiwania korektora idealnego, także może spróbuję :) Również zaczynam obserwować:)

    OdpowiedzUsuń