piątek, 24 lutego 2012

Matujemy pazurki czyli o Catrice, Essence i Simple Beauty

Jakoś tak się stało że w swoich zbiorach posiadam trzy preparaty do matowania lakieru do paznokci.
Pierwszy był Simple Beauty, drugi Essence i na końcu Catrice.


Cała historia dzieje się na Essence-03 Back to paradise z limitowanki o tej samej nazwie :)


lakier solo, zdjęcie z fleszem :)

Na pierwszy ogień poszło Simple Beauty.


Efekt jaki daje nie jest 100% matem, bardziej satyną. Będzie to widać dokładniej na dalszych zdjęciach.
Jako jedyny nie wpływa zupełnie na trwałość lakieru, szybko schnie i jest tani (na allegro 8zł). Jeśli komuś odpowiada taki efekt polecam.

Jeśli chodzi o Essence i Catrice szczerze mówiąc nie widzę różnicy oprócz opakowania, działają tak samo, odnoszę wrażenie że przy ich stosowaniu lakier ściera się szybciej niż zwykle. 


Jeśli chodzi o opakowanie wolę Essence, to z Catrice okropnie szybko się brudzi i jest takie szpitalne. 

Oto efekty :)


Na zdjęciach widać dokładnie różnicę pomiędzy satyną a totalnym matem. :)


Pozdrawiam życzę miłego weekendu (mój niestety w pracy).

Monika ;*

4 komentarze:

  1. Całą zimę maltretowałam taki matowy top coat, tylko że mój był z firmy Basic, kupiłam go za piątaka i byłam naprawdę zadowolona. A samym efektem byłam oczarowana, takie super matowe wykończenie. Szczególnie podobało mi się przy kolorze czarnym, cielistym i khaki :) Ale chwilowo muszę od niego odpocząć, bo co za dużo to niezdrowo ;p Teraz pora na wariacje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja średnio lubię maty ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jeszcze nie kupiłam mata ale bardzo mi się podobają, Teraz jednak poluję na magnetyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. byłam bym bardzo Szczęśliwa! Miałabym wreszcie mat:)
    mój mail to gosika90@wp.pl

    OdpowiedzUsuń